Kopia nagrobka Cenialisa (Landesmuseum w Moguncji) |
Imaginifer, czyli noszący imago (łac. wizerunek) - obraz panującego cesarza. Prawdopodobnie był jeden taki chorąży na cały legion, podobnie jak noszący orła aqvilifer . Imago nie miało znaczenia taktycznego, tylko symboliczne - był to element propaństwowej propagandy (tak jak wizerunki i sceny na monetach, posągi, inskrypcje na budynkach etc.). Warto pamiętać, legioniści składali przysięgę - sacramentvm na wierność cesarzowi i corocznie ją odnawiali.
Wizerunki cesarzy w różnej postaci (popiersia, posągi, malowidła), jako elementy przypominające żołnierzom, komu przysięgali (a w burzliwych czasach wręcz informujące, kto aktualnie panuje w Rzymie) i mające wzmacniać ich lojalność, były obecne co najmniej w stałych lub okresowych legionowych bazach. Potwierdzają to m.in. relacje rzymskich historyków o buntach legionów w roku 14. n.e. czy wydarzeniach tzw. Roku Czterech Cesarzy (68/69 r. n.e.), kiedy to żołnierze obalali w obozach posągi jednych, a pospiesznie zamawiali lub sami wznosili posągi innych cesarzy lub uzurpatorów.
Nasz imaginifer, podobnie jak aqvilifer, będzie nosił skórę tygrysa (to już nasza druga!), lecz nade wszystko potrzebuje imago :) Trzeba się było zabrać za wykonanie wizerunku cesarza, ale najpierw zaprojektowanie go tak, by był poprawny historycznie.
Titvs Flavivs Vespasianvs |
Posągów i popiersi Wespazjana zachowało się mnóstwo, zwłaszcza z okresu jego panowania, więc materiału, na którym można się wzorować, nie brakuje.
Kolejne pytanie - jak powinno wyglądać całe imago? Wspomniane nagrobki imaginiferów dają ogólne wyobrażenie: popiersie cesarza zamknięte w półkolistej "puszce" osadzonej na drzewcu. Większość z nielicznych rekonstruktorów, którzy imago wykonali, postawiła na odlewy lub repusowane wizerunki z brązu. Nam najbardziej spodobało się imago hiszpańskiej grupy Legio VII Gemina, które chyba najlepiej oddaje to, co widać na nagrobkach. Tak też mniej więcej będzie wyglądało imago dla Legio XXI Rapax, które zamówiliśmy w pracowni znakomitych braci Pustelaków (skąd pochodzi m.in. wiele naszych kutych hełmów).
Zamówiliśmy, nieco wody w Tybrze upłynęło... i coś się wykluwa! Sami zobaczcie kolejne etapy narodzin imago naszego cesarza :)
Wespazjan jak żywy! Pozostaje do wykonania już tylko wspomniana "puszka". Jako że będzie to kawałek brązowej blachy, który szkoda pozostawiać niewykorzystany, po obu stronach "puszki" znajdą się jeszcze dodatkowe repusy i inskrypcje (wzorowane na tych z rzymskich monet):
1/ rozpisane w dwóch wierszach IMP CAESAR VESPASIANVS AVG P M T P P P COS - czyli po prostu wskazanie, kogo imago przedstawia wraz z jego rozlicznymi tytułami i funkcjami (Imprerator Caesar Vespasianvs Avgvstvs, Pontifex Maximvs, Tribvnicia Potestae, Pater Patriae, Consvl). Do tego wizerunek bogini Fortuny, wprost z rewersu tej monety z Wespazjanem;
2/ także rozpisane w dwóch wierszach LEG XXI R - FIDES EXERCITVM GERMANICVM, czyli oznaczenie naszego legionu oraz hasło "Wierność Armii Germanii". Tego rodzaju slogan propagandowy umieszczano na monetach często, zwłaszcza na tych bitych tuż po zmianie władzy w wyniku wojny domowej lub spisku pałacowego (było to zatem po trochu myślenie życzeniowe, oczekiwanie, a także żądanie nowego cesarza kierowane do całego wojska rzymskiego, konkretnej armii lub jednostki - w zależności od brzmienia hasła). Do tego wizualizacja owego wezwania do lojalności - dłonie w uścisku wprost z monety bitej podczas wojny domowej w latach 68-69 n.e. (choć rozważamy też scenkę adlocvtio, czyli odezwy cesarza do legionistów, również bardzo typowy motyw z rzymskiej sztuki).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz